,
Mam piekarnik. Kiepski, gazowy...piecze nierówno. Ale nawet gdyby piekł równo, to ja bym i tak upiekła krzywo : ). Może za szybko się poddałam, albo czas nie ten, może jeszcze kiedyś odnajdę w sobie jakiś słodki dar : )?
Tymczasem upiekłam kredki. Wyszły bez zakalca i cieszą: ) Będą na prezenty...żeby zima mniej bolała i była kolorowa.
no i klops. korek. koń na drodze...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz