Józefa Dukszty
to nieprawdopodobne
jak to wszystko umarło
za Tobą
chodzę czasem po zwłokach miejsc
P.S. ludzie, przedmioty, pługi i inne maszyny, których instrukcje obsługi znałeś tylko Ty, kalosze na płocie, rowery których nie zdążyłeś złożyć, ściany, ziemia...wszystko się krztusi z żalu. to nie mieści się w wiersz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz